Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2012

jeszcze jeden zapomniany

Obraz
  przedmiot ... tym razem to świąteczny świecznik....  piękny wzór i  niepowtarzalny klimat ma ten przedmiot ... może dlatego, że otrzymałam go od pewnej bardzo ciepłej osoby ... która bije takim samym blaskiem swojego serca ... ...

stare premierowe prace

Obraz
chyba czas na porządki ... w szafce z e szkłem ... nie pokazywane dotąd prace, które gdzieś mi umknęły... lub wydawały się nie być zbyt dobrymi ...

dawno nie było nic różowego...

Obraz
to tak, dla kontrastu, do czarno-białego za oknem ...

tylko dla siebie ...

Obraz
przeglądając neta z obrazami trochę się rozczarowałam... czasem trudno nawet nazwać pewne "dzieła" na sprzedaż kiczem ... ale ja nie jestem znawcą ... wiec się mogę mylić... .... jednak to mi uświadomiło, że nigdy nawet nie próbowałam malować ... to było troszkę jak olśnienie... myślałam sobie - przecież ja bym to też mogła zrobić! dlaczego nigdy nie tego nie próbowałam? nie wiem... chyba za bardzo bałam się być ocenianą ... eh... szczególnie, gdy te oceny były negatywne przez ostatnie dwanaście lat ... teraz wiem, ze to jest chore ... ale wtedy uwierzyłam, ze nie nadaje się już do niczego ... teraz to się zmienia i dlatego próbuje ... ciągle próbuje... taka chyba jestem ja - ta prawdziwa ... ... mój pierwszy obrazek jest prosty ... ... przypomina mi moje pogodne chwile z dzieciństwa ... nie było ich wiele i ... zawsze byłam wtedy sama ...

ciepełko .... czyli w brązach

Obraz
ciepła kompozycja  brązu na długie wieczory zimowe - szklany spodek i świeca w podobnej kolorystyce... ogrzeje naturalnym światłem, jednocześnie nada pomieszczeniu uroku jako piękny przedmiot...

słoje na zioła .... c.d.

Obraz
  jedyny sposób aby uratować całą pracę polegał na domalowaniu brakujących części obrazka... kwiaty były kompletnie niewidoczne po zafarbowaniu na zielono... wiec je przemalowałam ... natomiast zielone części roślin podkreśliłam w miejscach, gdzie rysunek był rozmyty... całość wielokrotnie przecierana i lakierowana wygląda na stare i przybrudzone nieco słoje... praca skończona była na czas... przyjaciółka zadowolona z prezentu... a ja mogłam wreszcie odetchnąć z ulgą, bo praca w terminach bardzo mnie stresuje...