roże i fiołki
czyli esencja romantyzmu ... no cóż, mamy przecież maj... a tak serio... to kolejny przedmiot, któremu się "oberwało" na perłowo ... ostrzegałam, że mam teraz fioła na jego punkcie :) to widok przed malowaniem perłową farbą... cała sztuka polega na tym, żeby nie przesadzić... dodać połysk, ale nie zamalować wzoru ... jak dla mnie za bogato i za ciężko ... poprawie się ... obiecuje ;)