Posty

Wyświetlanie postów z lipca 14, 2012

mój pierwszy pokaz...

Obraz
... kolejna bariera w moim życiu, którą udało mi się pokonać... ...publiczny pokaz moich prac ... ...jeszcze sama nie mogę w to uwierzyć ... ...udało się pokonać lęk i przeżyć ... ...jeszcze dwa lata temu byłoby to niemożliwe... ..strach by mnie sparaliżował ... chyba powinnam  być z siebie dumna ... na razie tylko podświadomie przeżywam wszystko ... mam koszmary ... to dobry znak... znaczy, że w ogóle coś do mnie dociera z tego co się dzieje :) nie dusze tego w sobie... jak to robiłam całe życie :( hm... to strasznie skomplikowane ... ...z jednej strony - nie czuć zbyt silnie, tak żeby nie te uczucia nie powodowały apatii a z drugiej - nie zamrażać ich zupełnie, bo to nie wychodzi mi na zdrowie... lęk zwiększa napięcie mięśniowe i nasila ból... nie przeżyty lęk oczywiście ... nie uświadomiony i odrzucany przez psychike jako nieprzyjemne odczucie ...