słoje na zioła ....
..., czyli o tym jak kolejny raz ... ...okazuje się ... ...prawdą... ...powiedzenie.... ...że potrzeba jest matką wynalazków ... :D to długa historia, ale chyba warta opowiedzenia moja przyjaciółka miała pomysł na prezent dla teściowej... wiecie ... poważna sprawa ... ;-) wiec tak... kobieta ma kilka słoików z suszonymi ziołami ... zioła z własnej, ekologicznej działki, jak najbardziej ... jestem za... ale wystawa to nie jest zbyt okazała w mieszkaniu ... chyba, że to chatka na kurzej łapce : - ) wiec przystałam na jej pomysł ... no i się zaczęło... jak przystało na prawdziwą wiedźmę ma takie zioła, o których się największym botanikom nie śniło ... a co dopiero prostym ludziom takim jak ja ... i nikt jeszcze chyba na pomysł taki nie wpadł żeby wyprodukować serię na ten temat :-( co ja się takich papierów naszukałam.... wszelakiej maści .... i nic ... i co? mam powiedzieć, że nie podejmę sie tego zadania, bo ktoś zapomniał je wydrukować ? o nie .. to by było ...