moje nowe wypociny ...

a własnie apropos pocenia się ...
ja chcę wiosny !!!
mam już dość tej pogody w kratkę...
Mrągowo ma jakiś niekorzystny mikroklimat
penie to z powodu tego połozenia w dolinie, bo strasznie mało tu dni słonecznych szczególnie w okresie jesienno- zimowym ...

kiedy znów będę mogła swoje kości poopalać na słońcu ?
marzy mi się smażenie na molo nad jeziorem :)
to taki odprężający moment, kiedy ciepło koi ból...
mięśnie sie rozluźniają i ...
jak zaczynam sie pocic to wystarczy sięgnąć ręką po odrobinę chłodnej wody z jeziora ...
a potem pływanie ...
mmm... uwielbiam pływać...

no tak, ale mnie wzięło ...
pomarzyć sobie mozna ...
tymczasem musi wystarczyć poduszka elektryczna
albo gorąca kąpiel...

a wszystko to przez pudelko które ostatnio zrobiłam ...
pachnie brzoskwiniami (jest po balsamie)
a ten kolor przypomina mi żar słoneczny ...
wiecie to tak, jak leży się na łące a powietrze aż paruje ...
uniosi sie i faluje , sprawiając że obrazy w dali poruszaja się ...
trudno to opisać...
jest upał


nigdy nie nazywałam swoich prac, ale tą bym tak właśnie nazwała  "upał"...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Anioł na choinkę

Obłoki Srebrzyste