Posty

Wyświetlanie postów z 2012

wakacyjna przerwa

Obraz
wakacyjna przerwa.... okazała się bardzo pracowita .... po raz pierwszy miałam swoje stoisko na przeglądzie rękodzieła... a potem wzięłam udział w konkursie ... właściwie namówił mnie na niego plastyk, który zobaczył moje butelki na przeglądzie... pomyślałam sobie, a co mi szkodzi spróbować ? no i nie zaszkodziło mi to wcale ... nawet bardzo pomogło ... te butelki zajęły 2 miejsce w konkursie pt. "Kwiat jest uśmiechem rośliny" zdjęcia z konkursu

Iskierka nadziei ...

Obraz

na działeczce ...

Obraz
u znajomych :)

stoisko z pracami

Obraz
stoisko prezentowało się chyba nieźle

mój pierwszy pokaz...

Obraz
... kolejna bariera w moim życiu, którą udało mi się pokonać... ...publiczny pokaz moich prac ... ...jeszcze sama nie mogę w to uwierzyć ... ...udało się pokonać lęk i przeżyć ... ...jeszcze dwa lata temu byłoby to niemożliwe... ..strach by mnie sparaliżował ... chyba powinnam  być z siebie dumna ... na razie tylko podświadomie przeżywam wszystko ... mam koszmary ... to dobry znak... znaczy, że w ogóle coś do mnie dociera z tego co się dzieje :) nie dusze tego w sobie... jak to robiłam całe życie :( hm... to strasznie skomplikowane ... ...z jednej strony - nie czuć zbyt silnie, tak żeby nie te uczucia nie powodowały apatii a z drugiej - nie zamrażać ich zupełnie, bo to nie wychodzi mi na zdrowie... lęk zwiększa napięcie mięśniowe i nasila ból... nie przeżyty lęk oczywiście ... nie uświadomiony i odrzucany przez psychike jako nieprzyjemne odczucie ...

roże i fiołki

Obraz
czyli esencja romantyzmu ... no cóż, mamy przecież maj... a tak serio... to kolejny przedmiot, któremu się "oberwało" na perłowo ... ostrzegałam, że mam teraz fioła na jego punkcie :)  to widok przed malowaniem perłową farbą... cała sztuka polega na tym, żeby nie przesadzić... dodać połysk, ale nie zamalować wzoru ... jak dla mnie za bogato i za ciężko ... poprawie się ... obiecuje  ;)

Wazon w słoneczniki

Obraz
 Oj, nie pisałam nic ponad miesiąc? Jak ten czas leci :/ Zresztą szkoda mi słońca i czasu na siedzenie w domu i kłopoty z barkiem ...dodatkowy ból także nie sprzyja pracy.. musiałam się skupić na zabiegach i rehabilitacji ... Wena gdzieś uleciała ... bo jak tu bujać w obłokach, kiedy proza życia dopada bezlitośnie... A teraz... Szklany, oklejony papierem ryżowym wazonik. Pierwsza wersja była całkiem biała. Uważam, że papier ryżowy jest wystarczająco bogaty i nie potrzebuje żadnych dodatków... ... ale to było zanim odkryłam przepiękną farbę perłową z odcieniem złota i fioletu. Pięknie się mieni. Teraz wszystko bym zapaćkała tą farbą    ; ) Mam nadzieje, że nie wygląda teraz gorzej... Według mnie raczej zyskał ...

Dama w czerni i ... kremie

Obraz
czerń .... i krem... klasyka i elegancja... niezwylke prosta butelka... a mimo to ma swoją klasę ... uboga w zbędne dekoracje... jedyny element, który ją wyróznia to ostre odcięcie kolorów linią kwiatów... oczywiście muszą być to róże ... moje ulubione kwiaty ...

Obraz w technice decoupage

Kolejne wyzwanie ... nie powiem,  że było łatwo... pracowałam nad nim wiele nocy ... bo we dnie nie mogę się na tyle skupić... a skupienie było niezbędne... nigdy przedtem nie robiłam czegoś takiego... jeden błąd mógł  zniszczyć całą pracę... etapy przemalowywania tła... wcześniej należało tylko (?) zagruntować i przemalować kilkakrotnie płytę na biało... dokładnie nakleić gotowy wzór ... ogromny wzór ...50 x 70 cm a nie jest to proste, bo na papierze powstają bąbelki powietrza  ... i zamiast obrazu jest płaskorzeźba... potem etap malowania samego wzoru wg własnej inwencji... kwiaty są tylko delikatnie podkreślone, ale liście zupełnie mi się nie podobały ... wiec je przemalowałam ... potem tło... z tym było najwięcej pracy ... trudno jest rozjaśnić ciemny obraz i to w takim kolorze, który pasowałby do konkretnego wnętrza... nie pamiętam już ...

znów róże ...

Obraz
   moja reprezentacyjna szklaneczka.... albo raczej kielich ... pojedzie w Polskę ... i stanie sobie jako wystawa.... w jednym z antykwariatów ...

pierwszy szkic

Obraz
na tym blogu naprawdę wiele rzeczy robiłam po raz pierwszy ... to następna na którą się odważyłam... nie jestem przyzwyczajona do tego że takim "intymnym sprawom" towarzyszą mi inni ludzie... czuje się troszkę jak taka emocjonalna ekshibicjonistka... ale wiem też, że chciałbym to przełamać... nie bać się ludzi... a najbardziej oswoić się  krytyką ... tylko tak mogę w końcu wydobyć to, co jest gdzieś głęboko we mnie... a bardzo jestem ciekawa tego, kim naprawdę jestem... pod tą wielką warstwą lęku i bólu... jak zawsze czuje wielki niesmak kiedy oglądam coś mojego... widzę tylko błędy i pomyłki w tym co zrobiłam ... chociaż praca podobała mi się wcześniej ... zanim zrobiłam jej zdjęcia... nie wiem, czy dlatego że się innym podobała ..? no cóż... ze swoimi niedoskonałościami... też się muszę polubić ...

nie chce być już ciężarem cz. 2

Jestem taka ciężka ... Jestem takim wielkim głazem... Niesiesz mnie na swoich  barkach.... Wzdychasz ciężko... Och... jak mnie to przygniata ... To, że nosisz mnie na swych ramionach... Ten ciężar mnie przytłacza ... Jak bardzo jest mi z tym ciężko.... Dlaczego mnie niesiesz ? Dlaczego nie zostawisz ? Czy mogę Ci tego zabronić ? Bo jest mi z tym źle ... Zdejmij ten ciężar z siebie ...!!! I tak nikt nie zauważy różnicy... Zdejmij ten ciężar ze mnie ...!!! Pozwól mi iść samodzielnie ... Ale Ty mówisz tylko -" jesteś ciężka ... Jesteś takim ogromnym ciężarem..." Bierzesz mnie znów za ręce... I ciągniesz po szorstkiej ziemi ... Och... jaki to mi sprawia ból... Jakże jest mi z tym ciężko ... I nie mogę nic zrobić, bo nie pozwolisz mi ... Bym żyła bez tego ciężaru... Gdybyś tylko umiał... Gdybyś jeszcze tylko chciał ... Bylibyśmy oboje wolni od ciężarów... Ty ode mnie, a ja od twoich słów...

nie chce być już ciężarem !!!

Obraz
jeśli zniknę z Twojego życia ... będzie ci lżej ?

różane świeczniki

Obraz
chyba można powiedzieć że są walentynkowe ... ale nie robiłam ich z tym zamiarem ... bardzo delikatny druk okazał się zbyt mało przejrzysty na szklanych naczyniach... postanowiłam je troszkę ożywić... każdy kwiat i liść jest delikatnie pomalowany ... chyba doskonale mi się udało to zrobić... bo każdy  komu o tym mówiłam... twierdził,  że nie widać tu żadnego malowania ... talerzyk na dużą świecę... widok z bliska ... szklany świecznik... na świeczkę typu tea bags... czyli zwykły podgrzewacz ... to zdjęcie było robione jeszcze przed lakierowaniem ... nie oddaje ono końcowego efektu... jaki powstaje potem... serwetka robi się bardzo delikatna i prawie przezroczysta ... bardzo ładnie prezentuje się przy świetle lampy ... jest to też dobry sposób by ocenić wnikliwie efekt moich poprawek ... jednak najlepiej prezentuje się ... przy naturalnym  płomieniu  świecy ... dodaje nastroju ... a do tego trzeci element... który wy...

jeszcze jeden zapomniany

Obraz
  przedmiot ... tym razem to świąteczny świecznik....  piękny wzór i  niepowtarzalny klimat ma ten przedmiot ... może dlatego, że otrzymałam go od pewnej bardzo ciepłej osoby ... która bije takim samym blaskiem swojego serca ... ...

stare premierowe prace

Obraz
chyba czas na porządki ... w szafce z e szkłem ... nie pokazywane dotąd prace, które gdzieś mi umknęły... lub wydawały się nie być zbyt dobrymi ...

dawno nie było nic różowego...

Obraz
to tak, dla kontrastu, do czarno-białego za oknem ...

tylko dla siebie ...

Obraz
przeglądając neta z obrazami trochę się rozczarowałam... czasem trudno nawet nazwać pewne "dzieła" na sprzedaż kiczem ... ale ja nie jestem znawcą ... wiec się mogę mylić... .... jednak to mi uświadomiło, że nigdy nawet nie próbowałam malować ... to było troszkę jak olśnienie... myślałam sobie - przecież ja bym to też mogła zrobić! dlaczego nigdy nie tego nie próbowałam? nie wiem... chyba za bardzo bałam się być ocenianą ... eh... szczególnie, gdy te oceny były negatywne przez ostatnie dwanaście lat ... teraz wiem, ze to jest chore ... ale wtedy uwierzyłam, ze nie nadaje się już do niczego ... teraz to się zmienia i dlatego próbuje ... ciągle próbuje... taka chyba jestem ja - ta prawdziwa ... ... mój pierwszy obrazek jest prosty ... ... przypomina mi moje pogodne chwile z dzieciństwa ... nie było ich wiele i ... zawsze byłam wtedy sama ...

ciepełko .... czyli w brązach

Obraz
ciepła kompozycja  brązu na długie wieczory zimowe - szklany spodek i świeca w podobnej kolorystyce... ogrzeje naturalnym światłem, jednocześnie nada pomieszczeniu uroku jako piękny przedmiot...